Przepis bierze udział w akcji przetwory:
- 4 kg papierówek
- cukier 1, 5 szklanki cukru
- 2 cukry cynamonowe
- 1,5 łyżeczki kwasku
Jabłka obieramy, wydrążamy i kroimy jakkolwiek. Do garnka wlewamy 1,5 szklanki wody, wrzucamy jabłka, cukier, kwasek i cukry cynamonowe. Mieszamy. Gotujemy aż jabłka trochę się rozgotują. Gorące wkładamy do słoików. Zakręcamy i odstawiamy do góry dnem. Ja nie pasteryzuję, ale oczywiście, jeżeli ktoś ma obawy to 5-10 minut można. Z porcji wychodzi 5 słoiczków.
o! właśnie pomyślałam, że przydałoby się zrobić trochę szarlotkowych jabłek ;) na pewno wypróbuję przepis...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Też robię jakbłka do szarlotki, w zimie tylko otwierasz słoik, pyk! i gotowe.
OdpowiedzUsuńJakie ładne plakietki porobiłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, chętnie zrobię, jak mi jabłuszka dojrzeją, powiedz mi tylko, proszę, ile wagowo musi być tego cukru cynamonowego? Bo ja robię sama w domu taki cukier, nie kupuję :)
OdpowiedzUsuńAktualnie ten cukier mi się skończył, ale to takie małe opakowanie jak cukru wanilinowego.
OdpowiedzUsuńAha, okej, dziękuję za odpowiedź, będe robić po powrocie w takim razie :)
OdpowiedzUsuń