wtorek, 12 lipca 2011

Znowu zielona…..Zupa – krem z pora i groszku


 Dużo groszku w zamrażarce dzięki Agnes "zmusił mnie" do zrobienia kolejnej potrawy z groszkiem.... i nauczył jeszcze jednego...nie fotografujemy gorących (parujących)  potraw, bo wyglądają mało apetycznie. Dlatego za zdjęcia z góry przepraszam....

  • 2 szklanki świeżego lub mrożonego groszku 
  • 3 szklanki pokrojonego  młodego pora (łodyga i liście) 
  • wywar drobiowy około 1,5 litra
  • gruby plaster cytryny lub pół łyżeczki trawy cytrynowej  
  • dwa ząbki czosnku
  • szczypta lubczyka
  • pieprz, sól
  • pól łyżeczki chili 
  • pół łyżeczki cząbru
Pora kroimy w talarki. Razem z groszkiem dodajemy do zimnego wywary. Wstawiamy na mały ogień. Czosnek wyciskamy przez praskę i wraz z przyprawami dodajemy do wywaru. Na koniec dodajemy sok z plasterka cytryny. Gotujemy. Gdy groszek będzie miękki całość blendujemy na gładką masę.
Jemy z groszkiem ptysiowym lub czosnkowymi grzankami. Posypujemy żółtym serem. 

Ja ze względu na dietę pożegnałam wszystkie dodatki….  i zjadłam z kluseczkami kukurydzianymi, co okazało się dobrym wyborem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz