To jeden z ostatnich przepisów ze starych czasów, kiedy nie planowałam jeszcze bloga...mała świąteczna retrospekcja
- 6 całych jajek
- 1 szklanka cukru
- kostka margaryny
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1,5 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1,5 łyżeczki proszku
- 5 łyżek oleju
- 1 łyżka octu
- 1 cytryna
- cukier wanilinowy
- olejek cytrynowy
- 1 szklanka cukru pudru
- 3 łyżki soku z cytryny
- zielony barwnik
- kolorowa posypka
Do miski wrzucić jajka i cukier, cukier wanilinowy ubijać 3 minuty mikserem, dodać masło. Następnie stopniowo dodawać oba rodzaje mąki, proszek do pieczenia. Na koniec dodajemy olejek, skórkę i sok ze sparzonej wcześniej cytryny, olej i ocet. Wlewamy ciasto.
Pieczemy w nagrzanym do 180 C piekarniku około 50 minut.
Lukier cytrynowy:
1 szklankę cukru pudru mieszamy mikserem z 3 łyżkami soku z cytryny. Wylewamy 3/4 lukru na ciasto, zdobimy posypką.
Pozostałą część lukru odstawiamy, dodajemy zielony barwnik. Jak odrobinę zgęstnieje wkładamy do rękawa cukierniczego lub innego dozownika i robimy napisy, szlaczki itp.
Na zdjęciach świąteczna wersja babki. Z porcji wychodzą dwie takie małe babeczki ;-)
Ostatnio same zaskoki...ja pierniki ty wielkanoc:)heheh
OdpowiedzUsuń