Kinga Paruzel i jej fit słodkości zachwycają mnie za każdym razem jak oglądam je na blogu. Piękne zdjęcia zachęcają do zrobienia w domu wszystkiego, co tam zobaczymy. Dzisiaj przygotowałam murzynka z przepisu Kingi z małymi zmianami, by był on bezglutenowy i przepiórczo-jajeczny ;-). Pyszne, mokre i szybkie ciasto. Niestety także małe ;-)
- ¼ szklanki mąki gryczanej
- ¼ szklanki mąki owsianej
- ½ szklanki kakao
- ¼ łyżeczki soli
- ¼ łyżeczki sody
- 3 jajka przepiórcze lub jajko kurze
- 5 białek z jajek przepiórczych lub 2 białka kurze
- ¾ szklanki cukru trzcinowego
- ½ szklanki oleju
- 1 ½ łyżeczki ekstraktu waniliowego
- ½ szklanki posiekanych orzechów brazylijskich i pistacji
W jednej misce wymieszać suche składniki (mąkę, kakao, sól i sodę). W drugiej misce ubić trzy jajka z pięcioma białkami. Ciągle ubijając dodać cukier, olej i ekstrakt z wanilii. Powoli dosypywać suche składniki i ubijać, aż masa będzie gładka.
Przygotowane ciasto przelać do małej keksówki wyłożonej papierem do
pieczenia, posypać orzechami. Piec w nagrzanym do 180 C piekarniku około 40 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz