Muszę przyznać, że z kaszą jaglaną lubimy się od niedawna. Kiedyś, ze względów praktycznych, jadłam wyłącznie kus-kus. Kasza jest wymagająca. Trzeba ją najpierw podprażyć na suchej patelni, potem przelać gorąca wodą, a dopiero po tych wszystkich czynnościach zacząć gotować. Ale...smak dobrze przyrządzonej kaszy jaglanej nie umywa się do kus-kusu. A więc zapraszam do odrobiny wysiłku i przygotowania pysznej zapiekaneczki z jaglanki ;-)
Przepis na 2 niewielkie porcje:
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
- 2 łyżeczki pasty kokosowej
- 3/4 szklanki mleka sojowego
- pół nektarynki
- cynamon
Kaszę wymieszać z mlekiem i pastą kokosową. Przełożyć do niewielkiego naczynia żaroodpornego, Na wierzchu ułożyć pokrojone nektarynki. Całość zapiekać przez 25 minut w piekarniku nagrzanym do 200C.
Przed podaniem posypać cynamonem.
Przed podaniem posypać cynamonem.
Chyba trzeba będzie wypróbować :) Bo wszystko co z kaszy jaglanej jest idealne dla mnie hah :)) Pozdrawiam :) www.sznuraskowo.blogspot.com
OdpowiedzUsuń