Torcik ten powstał, bo marzyłam, by w końcu móc przechytrzyć liczne alergie żywieniowe. Przepis ten to zmodyfikowana propozycja Weroniki Madejskiej przystosowano do produktów, jakie mogę spożywać.
Torcik bez jajek, mąki pszennej jest prawdziwym pysznym tortem, a jego gorszą wersją.
Biszkopty:
- 10 jajek przepiórczych
- 90 g cukru brązowego białego
- 80 g mąki ziemniaczanej
- 1/4 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
Masa:
- 2 puszki mleka kokosowego
- 50 g cukru białego (rzadko go używam, ale brązowy niestety zmienia kolor kremu)
- 5 łyżek kakao
- Kawa do nasączenia
- 3 łyżki amaretto (opcjonalnie)
Białka ubić na sztywna masę, dodawać cukier, a następnie po jednym
żółtku. Mąkę przesiać wraz z proszkiem, a na następnie delikatnie
wymieszać.
Podzielić biszkopt na 2 piec około 16 minut w temperaturze
190 C
Mleko z puszki - tylko tą sztywną jednolitą masę) zmiksować z cukrem i schować do lodówki aż zgęstnieje.
Biszkopt nasączyć. Pokryć kremem posypać kakao.
Mleko z puszki - tylko tą sztywną jednolitą masę) zmiksować z cukrem i schować do lodówki aż zgęstnieje.
Biszkopt nasączyć. Pokryć kremem posypać kakao.
Jeżeli ktoś nie lubi amaretto biszkopt można nasączyć także pozostałą z mleka wodo-mlekiem kokosowym. Część płynną z puszek można zużyć także do przygotowania egzotycznego koktajlu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz